Star Starachowice

Okiem kibica: Star Starachowice – Zenit Chmielnik

W sobotnie popołudnie Zielono-Czarni zremisowali na własnym stadionie z drużyną Zenitu Chmielnik. Rywale sprawili sporo problemów Starachowiczanom. Remis w tym spotkaniu był jak najbardziej zasłużonym rezultatem.

Obie drużyny zaczęły spotkanie bardzo podobnie. Początkowo lekką przewagę mieli goście z Chmielnika. Odpowiedź ze strony Starachowiczan przyszła dość szybko. Po lepszych 20 minutach w wykonaniu rywali, następny okres gry przyniósł lepszą dyspozycję Zielono-Czarnych. W tym właśnie czasie świetnej sytuacji nie wykorzystał Mariusz Fabjański. Jego strzał obronił golkiper rywali. Końcówka połowy ponownie należała do Zenitu. Jednak przewaga gości w ostatnim fragmencie pierwszej części gry nie została zamieniona na bramkę. Strzały piłkarzy z Chmielnika były niecelne albo bez kłopotów radził sobie z nimi Mateusz Poński. Druga połowa była zdecydowanie inna od pierwszych 45 minut. Kibice mogli doświadczyć emocji i co najważniejsze zobaczyli bramki. Obydwie drużyny stworzyły sobie również inne ciekawe sytuacje. Najbardziej chyba szkoda okazji Mariusza Jarosa, który oddał strzał głową w poprzeczkę. Najciekawszym okresem spotkania był ostatni kwadrans meczu. Najpierw do głosu doszli piłkarze Zenitu, a konkretniej Patryk Frankiewicz. Piłkarz drużyny prowadzonej przez Łukasza Ubożaka strzelił przepięknego gola z okolic 25 metra. Bramka stadiony świata. Na odpowiedź kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Szkolnej 14 nie musieli długo czekać. Wyrównujące trafienie dla Zielono-Czarnych zdobył Bartłomiej Drabik. W końcówce oba zespoły próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Nie udało się jednak żadnej ze stron tego dokonać. Remis jest wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym. Żadna z drużyn nie zasłużyła na wygraną. Star oraz Zenit zaprezentowały się bardzo podobnie. Mimo wszystko przy większym szczęściu gospodarze oraz goście mogli wygrać mecz, jednak nie potrafili wykorzystać stwarzanych przez siebie sytuacji. Starachowiczanie nie rozegrali wybitnego meczu przeciwko Zenitowi. Przy lepszym występie drużyna zdobyłaby trzy oczka. Na nieszczęście Zielono-Czarnych swoje mecze zwyciężyły sąsiadujące w tabeli zespoły Granatu Skarżysko Kamienna oraz GKS Nowiny. Obydwie ekipy powiększyły swoją przewagę nad Starem do czterech punktów. Przy lepszym rezultacie Starachowiczan strata wynosiłaby w dalszym ciągu dwa punkty. Mimo wszystko cztery oczka to nie jest przewaga nie do odrobienia. Runda wiosenna musi być jednak lepsza w wykonaniu podopiecznych Artura Anduły. Tak musi się stać, jeśli drużyna myśli o awansie szczebel wyżej. By dogonić rywali trzeba lepiej punktować w drugiej części sezonu. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.