Star Starachowice

Pewne trzy punkty Staru

W przekonywującym stylu wrócili na zwycięski szlak zawodnicy Staru Starachowice, którzy w niedzielne popołudnie pokonali 4-0 AKS Busko. Bramki dla lidera tabeli Hummel IV ligi zdobyli Piotr Mikos, Przemysław Śliwiński oraz dwukrotnie Kacper Wiecha.

Przedmeczowe zapowiedzi w roli faworyta stawiały zespół ze Starachowic i od początku niedzielnej potyczki w pełni się sprawdzały. Zielono-czarni od początku prowadzili grę, problemem było jednak stwarzanie sobie czystych okazji do zdobycia bramki. Gospodarze od początku skupili się na defensywie, dość skutecznie broniąc się za podwójna gardą. Swoich okazji starachowiczanie szukali więc po stałych fragmentach – już w 5 minucie bliski pokonania bramkarza gospodarzy był Mateusz Jagiełło, jednak jego strzał zdołał jeszcze odbić rozpaczliwie interweniujący Hubert Banach. Także po rzucie rożnym uderzał głową w 12 minucie kapitan Staru Bartosz Gębura, jego strzał minął jednak bramkę. Chwilę później poprzeczkę bramki Buszczan “ostemplował” po groźnej kontrze Szymon Hajduk. Kolejne próby Piotra Stefańskiego i ponownie po rzucie rożnym Gębury mijały jednak bramkę gospodarzy. Jeszcze przed przerwą AKS po raz kolejny uratowała konstrukcja bramki – strzał Śliwińskiego po miękkiej wrzutce Kaczmarka trafił w poprzeczkę. Do przerwy jednak bramki nie padły, co satysfakcjonowało tylko zespół gospodarzy.
W przerwie w składzie Staru doszło do jednej zmiany – niewidocznego przez 45 minut Jaśkiewicza zastąpił Kacper Wiecha. I jak się okazało był to strzał w “10”. Były zawodnik GKS Rudki wziął udział w akcji bramkowej, otwierającej wynik. Autorem trafienia był jednak bardzo aktywny Piotr Mikos, który świetną klepkę ze Śliwińskim zakończył strzałem do siatki między nogami bezradnego Banacha.
Przewaga gości z każdą minutą rosła – w 57 minucie nieprzepisowo zatrzymywany był w polu karnym Śliwiński, jednak strzał Marcina Kaczmarka z rzutu karnego obronił Banach. Star konsekwentnie dążył do podwyższenia wyniku i w 62 minucie, po kolejnej świetnej wymianie piłki w środku pola na listę strzelców wpisał się Kacper Wiecha. Chwilę później swoją okazję miał też Piotr Stefański, jego techniczne uderzenie o centymetry minęło bramkę Banacha. Kolejne okazje miał dający bardzo dobrą zmianę Wiecha – w 72 minucie po dograniu Kaczmarka przestrzelił na poprzeczką, dwie minuty później bramkarz był już jednak bez szans. Skrzydłem urwał się obrońcom Szymon Hajduk a formalności dopełnił z kilku metrów Kacper Wiecha.
Kwadrans przed końcem spotkania po raz pierwszy zmuszony był do interwencji bezrobotny dotychczas Michał Nowak, który pewnie złapał strzał z około 30 metrów. Ostatnie słowo należało jednak do Staru – po świetnej prostopadłej piłce Śliwiński znalazł się w sytuacji 1v1 z Banachem i bez problemów go pokonał ustalając wynik meczu.
Zielono-czarni w dobrym stylu pokonali AKS, w zasadzie nawet przez moment ich przewaga nie podlegała dyskusji. Buszczanom sił na szczelną defensywę wystarczyło na 45 minut, jednak brak atutów w ofensywie był aż nadto widoczny. Bezsilność gospodarzy mogła frustrować kibiców gospodarzy na trybunach, choć te podobnie jak i wydarzenia boiskowe przejęli przyjezdni.

Piłka po starachowicku

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.