Star Starachowice

Podsumowanie rundy jesiennej Świętokrzyskiej Klasy Okręgowej

Runda jesienna świętokrzyskiej “okręgówki” minęła jak w oka mgnieniu. Wszystkie dotychczas rozegrane kolejki przebiegały bardzo różnie. Oczywiście miały miejsce rezultaty z góry wiadome, ale było też sporo niespodzianek. Poniżej przedstawiono podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu wszystkich drużyn występujących w Klasie Okręgowej.

  1. Kamienna Brody

Przed rozpoczęciem sezonu Kamienna była wymieniana w gronie drużyn, które powalczą o IV Lige. Jak widać nie były to słowa rzucone na wiatr. W przerwie letniej działacze klubu z miejscowości położonej nieopodal Starachowic dokonali przemyślanych wzmocnień. Początek sezonu mógł dać wątpliwości czy były to rozsądne ruchy. Kamienna grała dość nieciekawie co przełożyło się na stratę kilku punktów. Jednak z meczu na meczu zespół prezentował się coraz lepiej co przyniosło skutki w postaci zwycięstw oraz bardzo dobrej gry. Dzięki temu podopieczni Marcina Wróbla są na pierwszym miejscu w tabeli po rundzie jesiennej. Obraz udanej pierwszej części sezonu nieco zamazuje porażka w ostatniej kolejce w przedostatnim Grodem Ćmińsk. Mimo wszystko Kamienna jest na najlepszej drodze do powrotu na IV ligowe boiska.

2. Granat Skarżysko Kamienna

Przed rozpoczęciem rundy chyba każdy sympatyk skarżyskiego Granatu wziąłby wynik wywalczony jesienią w ciemno. Po odejściu braci Markowiczów oraz Bartosza Styczyńskiego można było się obawiać o to jak będą prezentować się Niebiesko-Biało-Czerwoni. Wzmocnienia natomiast można było określić solidnymi, ale nie rzucającymi na kolana. Mimo niepokoju wszystko zagrało bardzo dobrze. Mieszanka młodości i kilku doświadczonych zawodników dała drugie miejsce. Zespół prowadzony przez doświadczonego Jerzego Rota podyktował w pierwszej części rundy zawrotne tempo i ku sporemu zaskoczeniu przewodził rozgrywkom. Druga część rundy była już słabsza i Granat spadł na drugie miejsce. Różnica punktowa między ZKS-em i goniącymi go zespołami jest niewielka. Wiosną piłkarze z ul. Słonecznej będą musieli włożyć dużo pracy by powtórzyć wynik z jesieni i awansować do IV Ligi.

3. GKS Nowiny

Po znakomitej rundzie wiosennej ubiegłych rozgrywek kibice drużyny z miejscowości położonej niedaleko Kielc  liczyli, że GKS będzie kontynuować dobrą passę w obecnym sezonie. Tak też się stało. Trwające rozgrywki przyniosły jednak większą liczbę straconych punktów, aczkolwiek jesień podopieczni Mariusza Ludwinka mogą zaliczyć do udanych. Trzecia, barażowa pozycja i tylko 3 oczka straty do lidera z Brodów stawiają drużynę GKS-u w bardzo dobrej pozycji wyjściowej na wiosnę.

4. Klimontowianka Klimontów

Przed sezonem typowani jako jeden z faworytów o ile nie największy faworyt do wygrania Klasy Okręgowej. Żaden z podstawowych piłkarzy nie opuścił Klimontowianki w przerwie letniej. Do drużyny dołączyło natomiast dwóch znaczących zawodników (Maciej Kiliański, Jacek Kuranty). Mimo mocnego argumentu w postaci kadry zawodniczej zespół z Klimontowa lekko zawiódł. Nierówna forma spowodowała stratę sporej liczby punktów w rundzie jesiennej. Tym samym zamiast miejsca w pierwszej dwójce podopieczni Adama Mażysza muszą się zadowolić 5 pozycją. Mimo to drużyna ta nadal ma duże szanse na awans o szczebel wyżej.

5. STAR STARACHOWICE (OSOBNY ARTYKUŁ)

6. Polanie Pierzchnica

Bardzo dobra jesień zespołu z okolic Chmielnika. Polanie pokazywali w poprzednim sezonie, że potrafią rywalizować z mocnymi drużynami i to samo robią w bieżących rozgrywkach. Fundamentalną postacią zespołu jest Jakub Majewski. Snajper Polan zdobył dla swojego teamu, aż 19 bramek w 15 kolejkach co czyni go najskuteczniejszym zawodnikiem „okręgówki”. Pomyśleć sobie gdzie by byli Polanie bez Jakuba. Oprócz wcześniej wspomnianego piłkarza w zespole nie ma gwiazd. Miejsce zajmowane przez Pierzchniczan może nie jest szczególnie wielkim zaskoczeniem. Natomiast niespodzianką jest fakt, że podopieczni Krzysztofa Treli do czołówki tracą tylko 6 punktów. Można powiedzieć, że wiosną jeszcze będzie bardzo dużo zależało od Polan.

7. Sparta Dwikozy

Podopieczni Jerzego Mazura kontynuują to co zaczęli wiosną w poprzednich rozgrywkach. Od tamtego momentu zespół z powiatu sandomierskiego zmienił się z drużyny dolnych rejonów tabeli w solidnego gracza, z którym problemy mają nawet najmocniejsi. Sparta pokazuje w bieżących sezonie, że forma z drugiej części rozgrywek poprzednich rozgrywek to żaden przypadek. Piłkarze z Dwikóz dobrze sobie radzą w Klasie Okręgowej 2016/2017. Przy większym szczęściu Sparta mogłaby zajmować lepszą pozycję z kilkoma punktami na swoim koncie więcej. Wiosna powinna być taka sama bądź nawet lepsza dla zespołu z Dwikóz.

8. Zenit Chmielnik

Chyba lekkie rozczarowanie. Priorytetem drużyny z okolic Buska  na obecny sezon było nie dopuszczenie do sytuacji z poprzednich rozgrywek. Zenit po ciężkiej batalii do ostatniej kolejki, koniec końcem zdołał się utrzymać. Działacze z Chmielnika w przerwie letniej postanowili wzmocnić zespół. Do Zenitu dołączyło kilku zawodników, którzy jak na Klasę Okręgową mogli robić wrażenie (Paweł Bandura, Wojciech Gulas). Po takich ruchach transferowych można było mieć cichą nadzieję, że zespół włączy się do walki o najwyższe cele. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Zenit zajmuje po rundzie jesiennej miejsce w środku tabeli. Podopiecznych Łukasza Ubożaka można nazwać królami remisów, ponieważ mają na swoim koncie najwięcej takich rezultatów spośród wszystkich okręgówkowych ekip.

9. GKS Rudki

Po licznych letnich osłabieniach nie było nawet mowy o podjęciu walki o powrót do IV Ligi. Celem drużyny z pewnością była spokojna gra w środku tabeli. To się udało. Po bardzo słabym początku zespół prowadzony przez Marcina Kośmickiego z każdym następnym meczem prezentował się coraz lepiej. Odbiło się to na zdobyczach punktowych i awansie w tabeli. Przewaga GKS-u nad goniącymi zespołami jest w miarę bezpieczna. Natomiast szanse na kontakt z czołówką nie są największe. Wiosną zapewne piłkarze z Rudek będą chcieli zapewne zająć minimum miejsce w środku tabeli.

10. Lechia Strawczyn

Całkiem dobra runda beniaminka Świętokrzyskiej Klasy Okręgowej. Przed sezonem drużyna była jednym z kandydatów do spadku o klasę niżej. W drużynie jest kilku ciekawych piłkarzy, jednak porównując kadrę Lechii do większości ekip V Ligi to nie wyglądała ona najlepiej. Jednak podopieczni Mirosława Gałęziowskiego prezentowali się jak na swoje możliwości bardzo dobrze. Potrafili urwać punkty faworytom min. Stali i Starowi. Łatwo z Lechią nie miała również pierwsza trójka, która musiała się sporo namęczyć w meczach z beniaminkiem. 10 lokata wydaje się dobrym odzwierciedleniem tego zaprezentowali piłkarze ze Strawczyna w rundzie jesiennej. Gdyby Lechia wiosną grała tak samo jak w pierwszej części sezonu to o utrzymanie drużyna ta nie powinna się martwić.

11. Stal Kunów

Niespodzianka sporego kalibru. Stal to drużyna, która w trzech poprzednich sezonach zawsze zajmowała miejsce w pierwszej szóstce. Tym razem jest zupełnie inaczej. Słabej postawy piłkarzy z Kunowa nie można usprawiedliwiać odejściem Kostrzewy czy Molędy, ponieważ w drużynie tej jest też kilku innych bardzo dobrych zawodników jak na warunki Klasy Okręgowej. Kunowianie mają za sobą bardzo kiepską jak na ich możliwości rundę. Połowę swoich spotkań przegrali. Mizerna postawa drużyny kosztowała utratę pracy przez Jarosława Jałochę. Stal przegrywała spotkania z zespołami, z którymi powinna wygrać. Jednym z niewielu jasnych punktów drużyny był Marcin Dynarek. W tej chwili Kunowianom bliżej jest do walki o utrzymanie niż o wyższe cele. Mimo niewielkiej przewagi nad strefą spadkową Stal nie powinna mieć jednak problemów z obroną V ligowego bytu. Dobrze przepracowana zima drużyny spod Ostrowca Świętokrzyskiego powinna dać owoce w postaci zdecydowanie lepszych wyników wiosną.

12. Orlicz Suchedniów

Chyba mało kto się spodziewał, że zespół z Suchedniowa będzie walczył w górnej połówce tabeli. Jeśli chodzi o transfery to lato było dość gorące w zespole Orlicza. Suchedniów opuściło kilku ważnych graczy (min. Szymon Gryz, Mirosław Słoń, Michał Ścisłowicz). Ubytki uzupełniono paroma obiecującymi graczami (min. Tomasz Staszewski, Marcin Tacij). Mimo wszystko kadra zespołu nie powalała na kolana. Początek w wykonaniu piłkarzy trenera Góreckiego był nadspodziewanie dobry. Cztery kolejki, żadnej porażki i miejsce w czołówce. Kibice mogli mieć nadzieję na dobrą rundę. Jednak następne mecze nie były już takie udane. Na 11 spotkań Orlicz przegrał aż 9 razy. Nie trudno więc powiedzieć, że Suchedniowianie zanotowali wówczas bardzo złą serie.  Wygraną w ostatniej kolejce z Piastem można było nazwać lekką osłodą na słabą jesień. Dzięki temu zwycięstwu Orlicz awansował na 12 miejsce. Wiosną drużyna będzie nadal zamieszana w walkę o utrzymanie.

13. Piast Stopnica

Również spore zaskoczenie In minus. Podopieczni Grzegorza Tomeckiego pokazali jak z czołowej drużyny stać się jedną ze słabszych. Niespodziewanie słaba runda w wykonaniu Stopniczan. Piast dysponuje całkiem niezłą kadrą i dziw bierze, że drużyna ta zajmuje dopiero 13 miejsce po rundzie jesiennej. Po dobrym poprzednim sezonie można było mieć nadzieję na powtórkę w obecnym. Realia okazały się bardzo brutalne. Forma Piasta była jedną wielką sinusoidą. Zdecydowanie więcej było słabszych występów niż lepszych. Wiosna w wykonaniu Stopniczan musi być o wiele lepsza. Jeśli druga część rozgrywek będzie wyglądać podobnie jak jesień to piłkarzy Piasta będzie czekać ciężka walka o utrzymanie.

14. Gród Wiślica

Przed sezonem było wiadomo, że drużynę beniaminka z Wiślicy czekać będzie ciężka batalia o utrzymanie w V lidze. Tak też się dzieje. Mimo sprowadzenia kilku ciekawych zawodników latem (min. Michał Kowalski) Gród nie zaliczył udanej rundy. Pierwsze 10 kolejek było jak na beniaminka całkiem niezłe. Natomiast końcówka była już bardzo zła. Wiśliczanie przegrali cztery ostatnie ligowe mecze. Tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową nie jest najlepszym prognostykiem na wiosnę. Podopieczni Przemysław Gruchały będą musieli się sporo napocić w drugiej części sezonu by okręgówka pozostała w Wiślicy.

15. Gród Ćmińsk

Spore zaskoczenie. Drużyna o prawie identycznym potencjale kadrowym co w zeszłym sezonie, wzmocniona nawet dwoma ciekawymi zawodnikami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Podobnym składem personalnym Gród w poprzednich rozgrywkach zajął miejsce w środku tabeli. Jak widać sprawdza się maksyma, że drugi sezon dla beniaminka jest zawsze trudniejszy. Praktycznie cała runda w wykonaniu zespołu z Ćmińska była fatalna. Z prowadzenia drużyny po 10 kolejce zrezygnował Mariusz Arczewski. Próby ratowania okręgówki dla Ćmińska podjął się Artur Jagodziński. Wyniki pod wodzą tego trenera się poprawiły i można mieć nadzieję na lepszą wiosnę oraz utrzymanie drużyny.

16. Wicher Miedziana Góra

Największa niespodzianka in minus. Drużyna z powiatu kieleckiego w zeszłych rozgrywkach do samego końca walczyła o V ligowy byt. Cel został spełniony. Tym razem chyba już się nie uda. Kadra zawodnicza przed rozpoczęciem rundy nie prezentowała się najlepiej. Można było wręcz typować Wicher jako kandydata do spadku do Klasy A. Jednak nikt się nie spodziewał, że zespół będzie prezentował się aż tak tragicznie. 15 kolejek i ani jednego punktu mówi samo za siebie. Wydaje się już chyba tylko David Copperfield mógłby sprawić, że zespół z Miedzianej Góry utrzyma się w Klasie Okręgowej.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.