Star Starachowice

Z annałów historii: Dwucyfrówka z Nidzianką

W 2004 roku Starachowiczanie w meczu Świętokrzyskiej Klasy Okręgowej rozgromili na własnym stadionie Nidziankę Bieliny 11:1. W związku z niedzielnym spotkaniem pomiędzy obiema drużynami przypominamy spotkanie sprzed piętnastu lat, który ze względu na wynik wpisał się w karty historii starachowickiego klubu.

Mecz z sezonu 2003/2004 rozegrany 6 czerwca 2004 roku pomiędzy Starem Starachowice, a Nidzianką Bieliny z pewnością na trwałe zapisał się on w pamięci kibiców będących na tym spotkaniach oraz kronikach klubu z miasta ciężarówek. Powodem jest oczywiście bardzo wysoki wynik. Starachowiczanie chcieli wziąć rewanż za jesienną porażkę w Bielinach. 19 października 2003 roku pod wodzą Jerzego Glibowskiego Zielono-Czarni ulegli rywalowi 1:2. Dla gospodarzy trafili Artur Opatowicz oraz Sebastian Satro. Dla gości Piotr Jędryka. Faworytem meczu rundy rewanżowej byli z pewnością Starachowiczanie. Wiosna w wykonaniu Zielono-Czarnych była wówczas doskonała. Spory udział mieli w tym powracający z Orlicza Suchedniów bracia Andułowie (Artur i Dariusz). Nidzianka natomiast znajdowała się na samym dole tabeli. Mało tego do Starachowic przyjechała w mocno osłabionym składzie. Kilku piłkarzy drużyny z okolic zabrakło ze względu na święto truskawki w Bielinach. Tym samym Nidzianka wystawiła odmłodzony skład. Można powiedzieć, że już pierwszy kwadrans rozstrzygnął losy spotkania. Starachowiczanie trzykrotnie pokonywali Krzysztofa Satro. Na listę strzelców wpisywali się Dariusz Anduła, Marcin Ronduda oraz Konrad Tchurz. Mimo wysokiego prowadzenie osiągniętego w krótkim czasie gospodarze nie zamierzali stosować taryfy ulgowej rywalowi. Do końca pierwszej części gry podopieczni Artura Anduły jeszcze czterokrotnie wpisywali się na listę strzelców. Do siatki przeciwnika trafiali Artur Anduła, Szczepan Gałka, Marcin Ronduda (dwukrotnie). Przyjezdni zdołali odpowiedzieć trafieniem Grzegorza Muszyńskiego. Do przerwy Starachowiczanie prowadzili aż 7:1. Dwucyfrówka była blisko. Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy. Ósme trafienie dla Zielono-Czarnych zdobył Piotr Wilczyński. Dwie minuty przed upływem godziny gry Star strzelił dziewiątą bramkę. Swoje drugie trafienie zanotował wcześniej wspomniany Piotr Wilczyński. 70 minuta przyniosła dziesiątego gola. Strzałem z rzutu karnego golkipera Nidzianki pokonał Dariusz Anduła. Jeszcze w końcówce drużynie prowadzonej przez Artura Andułę udało się podwyższyć wynik. Bramkę strzelił Piotr Jędryka. Ostatecznie pojedynek pomiędzy Starem Starachowice zakończył się rezultatem 11:1. W kilkunastu ostatnich latach Zielono-Czarni cztery razy przełamywali barierę dziesięciu bramek. Oprócz wspomnianego meczu z Nidzianką, Star pokonał u siebie Górnika Miedziankę13:0. Miało to miejsce 19 września 2004 roku. Po reaktywacji klubu, Star dwukrotnie przekraczał liczbę dziesięciu goli. W 2007 roku Zielono-Czarni wygrali na wyjeździe z Victorią Mniów 16:0 (Klasa A Grupa II) oraz na przestrzeni bieżącego sezonu pokonali Politechnikę Kielce 11:1 (Okręgowy Puchar Polski).

Star Starachowice – Nidzianka Bieliny 11:1 (Dariusz Anduła 6, 70 (k), Marcin Ronduda 11, 21, 43, Konrad Tchurz 13, Szczepan Gałka 19, Artur Anduła 31, Piotr Wilczyński 47, 58, Piotr Jędryka 88 – Grzegorz Muszyński 38)

Sędziował: Młynek (Ostrowiec Świętokrzyski)
Widzów: 400

Star: Radomir Tomski (58 Marek Jasztal), Michał Kozera (63 Michał Legut), Sebastian Jop, Robert Orczyk, Konrad Tchurz, Artur Anduła, Piotr Bracik, Szczepan Gałka (46 Piotr Zamojski), Piotr Wilczyński, Dariusz Anduła (71 Piotr Jędryka), Marcin Ronduda

Nidzianka: Krzysztof Satro (21 Adam Obara), Kamil Bęben, Marcin Maciejski, Dominik Paluch, Tomasz Todorowski (60 Łukasz Brożyna), Grzegorz Gawęcki, Szymon Satro (46 Marcin Brożyna), Łukasz Krzysiek, Rafał Kowalczyk, Grzegorz Muszyński II, Michał Rękas

 

 

 

 

 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.