Z kart historii: Niespodzianka w Starachowicach

W 2003 roku Starachowiczanie w meczu Świętokrzyskiej V Ligi dość niespodziewanie zremisowali na własnym z faworytem AKS-em Busko Zdrój. W związku z sobotnim spotkaniem pomiędzy obiema drużynami przypominamy starcie sprzed szesnastu lat.

Mecz z sezonu 2003/2004 został rozegrany w niedzielę 26.10.2003 roku. Dla obu drużyn był to wówczas ważny pojedynek. Starachowiczanie znajdowali się na ostatnim miejscu. Każdy punkt dla podopiecznych Jerzego Glibowskiego był w ówczesnej sytuacji na wagę złota. AKS natomiast zajmował pozycję lidera tabeli. Jednak ekipę z powiatu kieleckiego naciskały Piaskowianka Piaski oraz Zenit Chmielnik. Wygrana w starciu ze Starem pozwoliłaby AKS-owi zachować przewagę nad rywalami. Zdecydowanym faworytem starcia pomiędzy Zielono-Czarnymi, a zespołem z Buska byli przyjezdni. Każdy inny wynik niż zwycięstwo AKS-owi zostałby uznany za sporą niespodziankę. Goście przystąpili do tego spotkania bez dwóch ważnych zawodników: Szymona Gryza oraz Krzysztofa Sobieraja. Pierwszy pauzował za kartki, drugi natomiast leczył kontuzje. Pojedynek pomiędzy obiema drużynami pokazał, że na papierze wszystko może wyglądać kolorowo, ale wszystko weryfikuje boisko. Tak jak przewidywano przewagę w starciu Staru z AKS-em mieli goście. Na boisku nie było widać jednak różnicy jaka występowała pomiędzy obiema drużynami. Starachowiczanie potrafili postawić się liderowi i zaprezentowali się z dobrej strony. Dobra gra została udokumentowania strzeleniem bramki w 23 minucie. Dośrodkowanie Piotra Bracika z lewej strony boiska na bramkę zamienił Marcin Ronduda. Ofensywny zawodnik Zielono-Czarnych oddał piękny strzał głową będąc w pełnym biegu. Mariusz Mucharski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję przy tym uderzeniu. Do przerwy utrzymało się prowadzenie gospodarzy. Mijały kolejne minuty i nadal Starachowiczanie sensacyjnie prowadzili z faworyzowanym AKS-em. Mało tego gospodarze mogli i powinni podwyższyć rezultat. Zielono-Czarni kilka razy wychodzili z bardzo groźnymi kontrami. Jednak na posterunku był Mariusz Mucharski, który ratował swój zespół przed utratą kolejnych bramek. Gdy wydawało się, że podopieczni Jerzego Glibowskiego odniosą sensacyjną wygraną goście dopięli swego. W 85 minucie AKS wyrównał. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Michał Jędrzejczyk. Do końca spotkania nic więcej ciekawego się nie wydarzyło. Star Starachowice zremisował na własnym stadionie z AKS-em Busko Zdrój 1:1. Mimo dużej dysproporcji pomiędzy obiema drużynami Zielono-Czarni pokazali, że potrafią grać w piłkę i mogą przeciwstawić się bardzo mocnym drużynom. Dobra postawa Zielono-Czarnych została doceniona przez dziennikarzy Słowa Luda. W jedenastce kolejki znalazł się defensor Staru, Karol Węgrzyn.

Star Starachowice – AKS Busko Zdrój 1:1 (1:0)
Bramki: Marcin Ronduda 23 – Michał Jędrzejczyk 85

Skład Staru: Radomir Tomski, Sebastian Jop, Robert Orczyk, Konrad Tchurz, Karol Węgrzyn, Piotr Bracik, Michał Legut, Marcin Ronduda, Grzegorz Stępień, Artur Góra, Piotr Jędryka (88 Piotr Wilczyński)

Skład AKS-u: Mariusz Mucharski, Michał Jędrzejczyk, Tomasz Młyńczak (60 Rafał Charyga), Paweł Rzepecki, Andrzej Szlema (60 Arkadiusz Charyga), Jarosław Ciba, Wiesław Francuz, Tomasz Mius (70 Maciej Chmielewski), Dariusz Woźniak, Dominik Bętkowski (80 Łukasz Mrożek), Grzegorz Kochański