Star Starachowice

Z kart historii: Podział punktów w Kajetanowie

W 2003 roku Starachowiczanie w meczu Świętokrzyskiej V Ligi zremisowali na wyjeździe z Lubrzanką Kajetanów 1:1. W związku z niedzielnym spotkaniem pomiędzy obiema drużynami przypominamy starcie sprzed szesnastu lat.

Mecz z sezonu 2000/2001 został rozegrany w niedzielę 24.08.2003 roku. Starachowiczanie byli wówczas spadkowiczem z IV Ligi. Lubrzanka natomiast beniaminkiem Świętokrzyskiej V Ligi. Star do Kajetanowa pojechał w roli faworyta. Zielono-Czarni lepiej rozpoczęli sezon od swojego przeciwnika. Podopieczni Jerzego Glibowskiego pechowo przegrali z Zenitem Chmielnik oraz wymęczyli wygraną u siebie z Piastem Osiek. Lubrzanka natomiast przegrała swoje dwa pierwsze spotkania.Starachowiczanie przystąpili do tego pojedynku osłabieni. Zabrakło min. Marcina Rondudy. Początek spotkania był bardzo dobry w wykonaniu Zielono-Czarnych. Przyjezdni lepiej się prezentowali od gospodarzy. Efektem tego była bramka w 20 minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Konrada Tchurza na gola zamienił Konrad Kwiecień. Napastnik Staru strzałem w długi róg pokonał Michała Żołądka. Niedługo później drużyna prowadzona przez trenera Glibowskiego była bliska podwyższenia wyniku. Dobrze dysponowany Konrad Tchurz uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę. Po przewadze Zielono-Czarnych do głosu powoli zaczął dochodzić beniaminek. Gospodarze z minuty na minutę prezentowali się coraz bardziej korzystnie. Starania Lubrzanki przyniosły efekt w 35 minucie. Niefortunną interwencję zaliczył defensor gości, Mirosław Zieja. Zawodnik Staru wyłożył futbolówkę głową Karolowi Brasze. Zawodnik Lubrzanki nie zmarnował doskonałej okazji. Gospodarze doprowadzili do wyrównania. Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. W drugiej połowie Lubrzanka rozochocona zdobyciem pierwszego gola ruszyła do ataków. Podopieczni Pawła Kozaka osiągnęli sporą przewagę. Starachowiczanie w drugiej połowie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Ekipa z Kajetanowa przeprowadziła kilka bardzo groźnych ataków, które powinny zakończyć się bramką. Im było bliżej końca spotkania tym napór gospodarzy rósł. W 78 minucie Lubrzanka stanęła przed znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Karol Bracha. Uderzył w słupek. Gospodarze pomimo zmarnowanej szansy nie załamywali rąk i dalej atakowali. W końcówce spotkania Artur Szóstak popisał się skuteczną interwencją. Golkiper Zielono-Czarnych wybronił bardzo mocne uderzenie zza pola karnego zawodnika rywali. Doliczony czas gry przyniósł piłkę meczową dla Lubrzanki. Marcin Gil zmarnował świetną szansę. Nie potrafił umieścić futbolówki w siatce z pięciu metrów. Do końca spotkania już nic więcej ciekawego się nie wydarzyło. Ostatecznie Lubrzanka Kajetanów zremisowała u siebie ze Starem Starachowice 1:1.

Lubrzanka Kajetanów – Star Starachowice 1:1 (1:1)
Bramki: Karol Bracha 35 – Konrad Kwiecień 20
Kartki: Tomasz Doropowicz, Mirosław Podgórski (żółte)
Sędzia: Sławomir Skalski (Skarżysko Kamienna)
Widzowie: 200

Skład Lubrzanki: Michał Żołądek, Tomasz Doropowicz, Grzegorz Foks, Zenobiusz Foks, Sylwester Gos, Łukasz Borowiec (65 Przemysław Janczyk), Paweł Kozak, Maciej Nawara, Waldemar Nawara, Karol Bracha (85 Michał Duda), Mirosław Podgórski (60 Marcin Gil)

Skład Staru: Artur Szóstak, Sebastian Jop, Robert Orczyk, Paweł Węgrzyn, Mirosław Zieja, Piotr Bracik, Tomasz Sowa (73 Sebastian Żak), Grzegorz Stępień, Konrad Tchurz, Piotr Jędryka, Konrad Kwiecień

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.