Zmarł Jacek “Lewy” Lewandowski. Miał 34 lata

Szanowni Państwo dotarła do nas kolejna smutna wiadomość. W dniu wczorajszym zmarł Jacek Lewandowski. Śp. Jacek w przeszłości reprezentował barwy naszego klubu.

Głębokie wyrazy współczucia składa cała Zielono Czarna rodzina.

Ku pamięci Jacka “Lewego” Lewandowskiego

Szanowni Państwo

Śp. Jacek był wychowankiem Staru Starachowice. Przez wiele lat występował na pozycji środkowego pomocnika. Barwy Zielono Czarnych reprezentował w drużynach młodzieżowych gdzie był bardzo ważnym ogniwem. Jednak debiut w seniorskiej piłce zanotował w Arce Kałków (obecnie Arka Pawłów).

Arka skupiała głównie zawodników z regionu. Jednym z nich był właśnie śp. Jacek, który postanowił spróbować swoich sił w seniorskim futbolu. Zaprezentował się na tyle dobrze, że trener Jerzy Glibowski włączył go do kadry zespołu. Mało tego Jacek był podstawowym zawodnikiem Arki, a także jej kapitanem.

Z biegiem czasu coraz bardziej polepszał swoją pozycję w zespole. Był niezwykle ważnym elementem drużyny. Trudno było sobie wyobrazić podstawową jedenastkę bez Jacka. Zakusy pod swojego wychowanka robił również później reaktywowany Star Starachowice. W Kałkowie występował do 2009 roku.

W rundzie wiosennej 2009/2010 Jacek przeniósł się do swojego macierzystego klubu – Staru Starachowice. Zielono-Czarni dopięli swego a zawodnik zadebiutował w seniorskiej drużynie z miasta, w którym się urodził. Swój pierwszy mecz w seniorskim zespole Staru zanotował przeciwko Polanom Pierzchnica. Ostatni mecz rozegrał przeciwko GKS-owi Kluczewsko

Piłka nożna była jedną z pasji śp. Jacka, która towarzyszyła mu przez całe życie dlatego zgodnie z prośbą rodziny zmarlego, żona Karolina zwraca się z prośbą aby wszyscy chętni, którzy chcą upamiętnic pamięć jej zmarłego męża zamiast kupna wieńców i kwiatów wsparły finansowo oba kluby tak bliskie jego secru.

Zebrane pieniądze zostaną rozdzielone po połowie na cele statutowe pomiędzy oba kluby :

Arkę Pawłów i Star Starachowice.

“Siemano Mordeczki,
Mój Jacek, Mój Misiek odszedł od nas zdecydowanie za szybko. Kochał wiele rzeczy, ale piłka nożna była mu szczególnie bliska. Swoje młodzieńcze lata spędził na boisku. Przez wiele lat był związany ze Starem Starachowice i z Arką Pawłów. Nie przynoście kwiatów, których nie był fanem, zamiast tego wspomóżcie kluby z którymi był związany.
Żona Karolina”