Star Starachowice

Zwycięska inauguracja Staru

Star Starachowice pokonał w pierwszym meczu rundy wiosennej Hummel IV ligi Klimontowianką Klimontów 3:0. Spotkanie łudząco przypominało zeszłotygodniowe starcie z Nidą Pińczów w ramach 1/8 finału Pucharu Polski – Star długo nie mógł otworzyć wyniku spotkania, po czym wykorzystał wyższe ustawienie rywala i zgromadził pokaźny dorobek bramkowy.

Można powiedzieć, że w sobotę sprawdziły się przewidywania dotyczące stylu gry większości rywali mających tej wiosny przyjechać na obiekt przy ul. Szkolnej w Starachowicach. Goście nie usiłowali wysoko atakować Staru, jednak skutecznie uprzykrzali życie ofensywnym zawodnikom „Zielono-Czarnych”, koncentrując się na defensywie i utrzymaniu bezbramkowego wyniku. W ciągu pierwszych 45 minut nie brakowało mimo to dobrych okazji bramkowych dla podopiecznych Tadeusza Krawca. Najlepszej z nich nie wykorzystał Jakub Nowocień, który egzekwował rzut karny podyktowany po faulu na Klaudiuszu Marcu.

Po zmianie stron wciąż mogły nasuwać się do głowy dwa mecze z trwającego sezonu – bezbramkowy remis z Neptunem Końskie i pucharowa wygrana z Nidą Pińczów. Po kilkunastu minutach drugiej połowy bramka Klimontowianki wydawała się być zaczarowana – wszystkie uderzenia zawodników Staru skutecznie bronił Damian Pietrasik, nawet te oddawane z naprawdę bliskiej odległości.

Strzelecki impas przełamał dopiero Piotr Mikos, który należał zdecydowanie do najjaśniejszych punktów w zespole ze Starachowic. Skrzydłowy Staru otworzył wynik spotkania w 65. minucie, a dalsza część meczu to scenariusz znany z Pińczowa. Goście nie mając nic do stracenia próbowali funkcjonować w nieco wyższym ustawieniu, co było jedynie wodą na młyn starachowiczan. „Zielono-Czarni” podwyższyli wynik na 2:0 po kontrataku wykończonym przez Karola Kopcia, a wynik na 3:0 ustalił Michał Grunt, który ponownie zameldował się na placu gry dopiero w drugiej połowie spotkania.

Należy także oddać gościom, że przy stanie 1:0 byli o włos od zdobycia wyrównującej bramki. Na czystą pozycję ruszył jeden z zawodników Klimontowianki, jednak jego strzał zatrzymał nogami wysoko ustawiony Konrad Zacharski. Po okazałym zwycięstwie Star dopisuje do swojego konta kolejne 3 punkty, tym samym powiększając przewagę nad ligowymi rywalami. Korona II Kielce, GKS Nowiny i GKS Rudki jedynie zremisowali swoje mecze, co oznacza kolejne 2 punkty straty do lidera ze Starachowic.

– Wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku. O naszej przewadze może świadczyć fakt, że najlepszym graczem na boisku był bramkarz Klimontowianki. Cieszymy się z trzech punktów i udanej inauguracji. Mam nadzieję, że kolejne mecze udowodnią wysoką wartość naszej drużyny. W pierwszej połowie brakowało nam skuteczności, dobrze grał także wspomniany bramkarz Klimontowianki. Dobrze, że udało się otworzyć wynik spotkania, co dodało nam wiatru w skrzydła. Czekamy teraz oczywiście na powrót do zdrowia Putona i Chrzanowskiego, co powinno nam jeszcze dodać jakości – powiedział po meczu z Klimontowianką trener Staru, Tadeusz Krawiec.

Star Starachowice – Klimontowianka Klimontów 3:0 (0:0)

Bramki: Mikos (65’), Kopeć (72’), Grunt (79’)

Star: Zacharski – Styczyński, Gębura, Jagiełło, Stefański (82. Kosztowniak), Nowocień, Kozakiewicz (63. Kidoń), Kaczmarek (70. Kopeć), Mikos, Marzec (53. Grunt), Szydłowski (82. Malec)

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.