Star Starachowice

Star gra do końca!

W sobotnim spotkaniu Star Starachowice wygrał na wyjeździe z Nidą Pińczów 2:1. Bramki dla Zielono-Czarnych zdobyli Kacper Błaszczyk oraz Karol Kopeć. Mecz ten odbył się w ramach 3 kolejki Świętokrzyskiej IV Ligi 2020/2021.

W sobotnie południe na Stadion Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Pałęki 26 w Pińczowie wybiegły jedenastki miejscowej Nidy oraz Staru Starachowice. Na tym meczu obecnych było stu kibiców. Wśród nich znalazła się grupa sympatyków Zielono-Czarnych. Piłkarzom przyszło rywalizować przy wysokiej temperaturze. Początek spotkania nie należał do bardzo ciekawych. Zdecydowanie więcej zaczęło się dziać po po upływie pierwszego kwadransa gry. Już pierwsza groźna sytuacja przyniosła prowadzenie Zielono-Czarnych. Dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Filipa Anduły wykorzystał Kacper Błaszczyk. „Błaszczu” celnym uderzeniem głową pokonał golkipera Nidy. Strzelenie bramki podziałało mobilizująco na podopiecznych Arkadiusza Bilskiego. Starachowiczanie dalej atakowali. Trzy sytuacje miał Emil Gołyski. Dwie z nich były wręcz doskonałe. Niestety żadna z nich nie przyniosła podwyższenia wyniku. Za pierwszym razem Emil uderzył niecelnie. Za drugim „Goły” zbyt dług zwlekał z oddaniem strzału. W końcówce pierwszej części gry do głosu doszli gospodarze. W 44 minucie bardzo dobrze interweniował Dominik Dziułka po strzale zawodnika Nidy. Ostatnia minuta pierwszej połowy przyniosła rzut karny dla gospodarzy. W polu karnym ręką zagrywał jeden z zawodników Staru. Jedenastkę pewnie wykonał Karol Stępnik. Chwilę później sędzia odgwizdał zakończenie pierwszej części gry. Druga połowa wyglądała zdecydowanie inaczej niż pierwsza. Była o wiele bardziej wyrównana. Gospodarze jak i goście stworzyli sobie po kilka bardzo dobrych sytuacji. Trzeba też dodać, że zarówno jedni jak i drudzy popełniali sporo błędów, z których brało się zagrożenie pod obiema bramkami. Końcówka spotkania przypominała grę w dwa ognie. Piłka bardzo szybko przedostawała się spod z jednego pola karnego na drugie. Szans dla Starachowiczan nie wykorzystali min. Mariusz Fabjański czy wprowadzony po przerwie Adam Hamera. Świetnych sytuacji nie potrafili zamienić na gola również podopieczni Artura Jagodzińskiego. W 83 minucie przyjezdni dopięli swego. Dośrodkowanie w pole karne odbił przed siebie golkiper Nidy. Do futbolówki dopadł Karol Kopeć i dał swojej drużynie prowadzenie. W końcówce jeszcze jedną świetną sytuacje miał Adam Hamera. Lepszy okazał się Adrian Zyguła. Do końca spotkania gospodarze próbowali jeszcze odwrócić wynik meczu. Bez efektów. Ostatecznie Star Starachowice pokonał na wyjeździe Nidę Pińczów 2:1.

Nida Pińczów – Star Starachowice 1:2 (1:1)
Bramki: Karol Stepnik 45 (k) – Kacper Błaszczyk 18, Karol Kopeć 83
Kartki: Konrad Ciacia 41, Piotr Gajda 90 – Kacper Błaszczyk 45 (żółte)

Nida: Adrian Zyguła, Konrad Ciacia, Artur Garula, Marcin Szafraniec, Oskar Zygan, Piotr Gajda (75 Andrzej Trojan), Grzegorz Jagodzki, Jacek Kempkiewicz (53 Kamil Wijas), Michał Krzak, Mateusz Madej (84 Michał Buczak), Karol Stępnik
Star: Dominik Dziułka, Patryk Kosztowniak, Kacper Błaszczyk, Jakub Nowocień, Wiktor Śmigielski, Jakub Błażejewski (68 Adam Hamera), Emil Gołyski (90 Patryk Markiewicz), Karol Kopeć, Filip Anduła (90 Dawid Płatek), Mariusz Fabjański, Klaudiusz Marzec (58 Dariusz Anduła)

 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.