Star Starachowice

W następnym meczu: Avia Świdnik

⏭️ NASTĘPNY MECZ:
🏆 3 LIGA grupa 4
👉 10 kolejka
🆚 Avia Świdnik
📆 Sobota, 30.09
🕕 15:30
🏟️ Stadion Miejski w Ożarowie, ul. Leśna 2
📣 Transmisja PPV z tego spotkania zostanie przeprowadzona na platformie Polsport.LIVE

Star w 10 kolejce zmierzy się z jednym z głównych faworytów rozgrywek 3 ligi grupy IV Avią Świdnik. Wzmocniona przed obecnym sezonem głośnymi transferami Patryka Małeckiego i Adriana Paluchowskiego Duma Lotniczego Miasta do Ożarowa przyjeżdża jako lider tabeli i piłkarze z Grodu Stara z pewnością będą chcieli dziś na tle mocnego rywala potwierdzić swoją dobrą dyspozycję w meczach przed własną publicznością.

 

HISTORIA

Starachowiccy kibice, którzy regularnie i licznie odwiedzają Stadion Miejski w Ożarowie, po raz kolejny będą mieli okazję obejrzeć renomowanego rywala. W Ożarowie gościli już Mistrzowie Polski z roku 1930 czyli Garbarnia Kraków, gościły także mające w swojej historii wiele lat gry w II lidze (obecnej I) Karpaty Krosno czy też mająca ekstraklasowy epizod Siarka Tarnobrzeg. Ostatniego dnia września do Ożarowa zawitała mająca na swoim koncie 21 sezonów rozegranych na szczeblu obecnej I ligi Avia Świdnik. Powstały w 1952 klub, pierwotnie noszący nazwę Robotniczego Klubu Sportowego „Stal”, jak większość ówczesnych klubów od początku swej historii związany był z lokalnym przemysłem. Avia od początku swojego istnienia znajdowała się pod kuratelą Zakładów Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku. Swoją obecną nazwę klub przyjął w 1957 roku, w którym po zaledwie jednym sezonie gry w trzeciej lidze grupie rzeszowskiej, wrócił do niższych lig. Powrót na trzeci szczebel zajął Avii ponad dekadę, ale początek lat 70. i ponowny awans do trzeciej ligi zwiastował nadejście złotych czasów klubu ze Świdnika. Występująca już wówczas (od 1964 roku) na Stadionie Miejskim przy ulicy Sportowej 2 Avia począwszy od sezonu 1973/74 aż do sezonu 1998/99 spędziła (z krótkimi przerwami) aż 21 lat na poziomie drugiej ligi. Najwyżej, bo na 5 miejscu Duma Lotniczego Miasta zakończyła sezon 1981/82, gdy całe rozgrywki wygrywała Cracovia Kraków. Co ciekawe dla Avii był to pierwszy sezon po rocznej „banicji” w trzeciej lidze – w sezonie 1979/80 swoją cegiełkę do ich spadku dołożyli piłkarze Staru, którzy na finiszu rozgrywek w walce o utrzymanie pokonali zespół ze Świdnika 3:1.Bramki w tym meczu dla Staru zdobywali: Bartosik 31′  Nowak 56′  Napieracz 73′.

Podobnie jak dla wielu klubów ze wschodniej Polski, także i dla Avii lata 90. były trudnym czasem. Klub co prawda spędził ostatnią dekadę na zapleczu ówczesnej I ligi ale coraz częściej borykał się z problemami finansowymi i zaglądało mu w oczy widmo spadku. Ostatecznie w sezonie 1998/99 Avia pożegnała się z II ligą, zajmując przedostatnie miejsce w swojej grupie. Na szczebel centralny świdniczanie od tamtej pory nie wrócili, jednak od kilku lat są solidnym trzecioligowcem z aspiracjami do powrotu na piłkarskie salony.

 

MINIONY SEZON

Nie bez powodu o Avii mówimy jako o zespole z dużymi aspiracjami. W sezonach 2020/21 i 2021/22 żółto-niebiescy kończyli rozgrywki odpowiednio na 5 i 4 miejscu. Apetyt rosnący w miarę jedzenia pozwalał myśleć o grze o coś więcej w kolejnych rozgrywkach, choć do trzecioligowej stawki dołączyła przed poprzednim sezonem krocząca od awansu do awansu Wieczysta Kraków. Mimo ogromnych nakładów finansowych krakowianie mogli jednak jesienią oglądać „plecy” Avii, która rundę jesienną zakończyła na 2 miejscu, z zaledwie dwoma punktami straty do liderującego ŁKS Łagów. Łagowianie zimą z powodu problemów finansowych wycofali się z rozgrywek i do rundy wiosennej Avia przystępowała jako lider tabeli, choć znajdujące się na 5 miejscu Orlęta Radzyń Podlaski traciły do niej tylko trzy „oczka”.

Początek rundy wiosennej w wykonaniu Avii był jednak daleki od oczekiwań jej kibiców. W pierwszych pięciu spotkaniach komplet punktów zdobyli tylko za …walkower 3:0 z wycofanym ŁKS Łagów. Mimo tak słabego startu świdniczanie pozostawali w grze o awans, głównie dzięki potknięciom Wieczystej i Stali Stalowa Wola. „Stalówka” w kluczowym momencie pozbawiła jednak Avię złudzeń, wygrywając w 25 kolejce na jej terenie 2:0 i mimo dobrego finiszu i aż 7 zwycięstw w ostatnich dziewięciu kolejkach Avia zakończyła sezon z sześciopunktową stratą do Stali. Za sukces z pewnością można uznać wyprzedzenie Wieczystej, której nie udało się wygrać z Avią (1:1 w Krakowie i 2:1 dla Avii w rewanżu).

 

OBECNY SEZON

Często w kontekście Avii pojawia się słowo „aspiracje”. Te przedsezonowe, mówiące o ponownym pokrzyżowaniu szyków Wieczystej i skuteczne włączenie się do walki o awans do II ligi w pełni potwierdzały wzmocnienia jakie Avia poczyniła przed obecnymi rozgrywkami. Do zespołu od czterech lat prowadzonego przez Łukasza Mierzejewskiego dołączyło kilka głośnych nazwisk, pozwalających upatrywać w Avii faworyta do awansu. Wrażenie na kibicach może robić sprowadzenie choćby 35-letniego Patryka Małeckiego, który swój prime time z czasów gry w mistrzowskiej Wiśle Kraków ma już za sobą ale jeszcze kilka miesięcy temu z rzeszowską Stalą walczył o awans do Ekstraklasy. Nie mniejsze wrażenie robi transfer Adriana Paluchowskiego, który w poprzednim sezonie w barwach Wisły Puławy zdobył 15 goli na poziomie II ligi. Oprócz doświadczonej ofensywnej dwójki klub sprowadził szereg piłkarzy z regionu, głównie młodych zawodników nie mogących liczyć w swoich klubach na zbyt wiele minut. Tak było w przypadku bramkarza Tadeusza Grabowskiego i obrońcy Marcela Myszki (sprowadzony z Resovii Rzeszów), defensywnego pomocnika Bartłomieja Kafla i niemal 30-letniego obrońcy Kamila Rozmusa (obaj trafili do Avii z Motoru Lublin) czy Adriana Bielki z Korony Kielce.

O sile przebudowanej drużyny Avii starachowiczanie mogli przekonać się w sparingowym dwumeczu rozegranym w trakcie okresu przygotowawczego. Zielono-czarni dwukrotnie ulegli Avii 0:2 i 1:4, jednak trudno dziś brać te mecze jako wyznacznik klasy obu zespołów. Dziś, po 9 rozegranych kolejkach Star dzieli od Avii zaledwie 3 punkty straty i spory wpływ ma na to nierówna forma faworyta rozgrywek.

Avia w tym sezonie potrafi kompletnie deklasować swoich rywali – żółto-niebiescy na inaugurację rozgromili po trzech bramkach Paluchowskiego i jednej Małeckiego Orlęta Radzyń Podlaski, w kolejnych meczach pokonując (2:1) KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i (1:0) Unię Tarnów, by później stracić punkty w meczu z okupującą dolne rejony tabeli Wisłoką Dębica (1:2). „Huśtawka” formy podopiecznych Łukasza Mierzejewskiego jeszcze wyraźniejsza była w następnych meczach – po porażce w Dębicy świdniczanie w niezwykle ważnym meczu ograli (2:1) Wieczystą Kraków, dobrą formę potwierdzili gromiąc 6:1 Podhale Nowy Targ, by ponieść porażki w dwóch kolejnych meczach ze Świdniczanką (1:3) i z Siarką Tarnobrzeg (1:2). Przed tygodniem Avia wróciła w dobrym stylu na zwycięski szlak znów strzelając sześć goli i wygrywając 6:2 z Czarnymi Połaniec. Triumf nad ekipą z Połańca, dzięki korzystnym wynikom innych spotkań pozwolił Avii zająć fotel lidera III ligi grupy IV. Stawce przewodzi również Adrian Paluchowski, który z 8 golami na koncie jest najlepszym strzelcem ligi (ex aequo z Bartłomiejem Korbeckim z Chełmianki).

Z KART HISTORII

Opierając się na statystykach Dzisiejszy mecz będzie 7 w dotychczasowej historii. Cztery pojedynki były rozgrywane w latach 78-80 w ramach rozgrywek 2 ligi gr. wschodniej (2 wygrane Staru, 1 remis i porażka). Dwa mecze były rozgrywane w latach 85/86 w ramach 3 ligi gr. VII, w obu meczach górą była Avia. Historyczne statystyki w meczach bezpośrednich są korzystne dla świdniczan. 3 wygrane Avii, 2 wygrane Staru, 1 remis. Pierwszy w historii mecz miedzy Starem a Avią 29 października 1978 zakończył się remisem 2:2 a bramki dla Staru zdobywali Napieracz i Banaś. Ostatni raz obie drużyny spotkały się 8 czerwca 1986 w Świdniku górą była Avia pokonując Star 2:0. Ostatnim zawodnikiem, który pokonał bramkarza Avii był Zdzisław Napieracz (1980 – wygrana 3:1)

Spotkanie poprowadzi sędzia Jakub Pych z Dębicy, w obecnym sezonie poprowadził 3 spotkania 3 ligi ( Siarka – Karpaty 7 :0, Czarni – Wiślanie 2:1, Wieczysta – Orlęta Radzyń Podlaski 3:2) pokazał łącznie w tych meczach 20 żółtych kartek , 2 czerwone i podyktował 2 rzuty karne co daje 6,67 kartek na mecz ) a na liniach jako sędziowie asystenci pomagać mu będą Paweł Bałut i Jacek Chmiel cała trójka reprezentuje Kolegium Sędziów Dębica.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.