Star Starachowice

Wyjazdowa wygrana z Orlętami [Transmisja]

We wczorajszym meczu w ramach 13 kolejki 3 ligi gr 4 Star Starachowice pokonał na wyjeździe Orlęta Radzyń Podlaski 2:0. Dzięki tej wygranej Star awansował na 5 miejsce w ligowej tabeli. Bramki dla Staru zdobyli Przemysław Śliwiński w 45 min oraz Szymon Kot w 59 min.

Trzynasta kolejka okazała się być szczęśliwa dla piłkarzy Staru Starachowice, którzy w wyjazdowym meczu pokonali 2:0 Orlęta Radzyń Podlaski. Bramki dla zespołu ze Starachowic zdobyli w tym spotkaniu Przemysław Śliwiński oraz Szymon Kot. Dzięki trzem punktom zdobytym w Radzyniu podopieczni Tadeusza Krawca awansowali w tabeli z 9 na 5 miejsce.

Do Radzynia Podlaskiego zespół Staru udawał się w roli umiarkowanego faworyta. Zespół Orląt w dotychczasowych 12 kolejkach zgromadził zaledwie 8 pkt. i ostatnie w tabeli Karpaty Krosno wyprzedzał tylko lepszym bilansem bramkowym. Przed tygodniem zespół trenera Marcina Popławskiego przegrał w Połańcu z Czarnymi 1:3. Orlęta na własnym stadionie jeszcze w tym sezonie nie wygrały, gromadząc tylko trzy punkty za remisy z Podhalem Nowy Targ (0:0), Wisłoką Dębica (1:1) i KS Wiązownica (1:1).

Trener Tadeusz Krawiec dysponował przed wyprawą na Lubelszczyznę niemal pełną kadrą – oprócz kontuzjowanego w pucharowym spotkaniu ze Stalą Kunów Piotra Mikosa pozostali zawodnicy byli do dyspozycji szkoleniowca starachowickiego klubu. Do pierwszego składu wrócił na mecz z Orlętami Szymon Kot, który zastąpił w wyjściowym składzie Dawida Kośmidera.

I z pewnością Kot wyróżniał się aktywnością na tle kolegów z zespołu ale podobnie jak w przypadku reszty zawodników Staru trudno było mu sforsować nieźle zorganizowany zespół Orląt. W 4 minucie były zawodnik GKS Nowiny próbował zaskoczyć Igora Bartnika strzałem z dystansu ale bramkarz Orląt pewnie sobie z tą próbą poradził. Dużo groźniej mogło być pod bramką gospodarzy w 10 minucie, gdy po świetnym prostopadłym podaniu w polu karnym znalazł się Śliwiński ale niedokładnie odegrał do nadbiegającego Michała Wcisły i obrońcy bez trudu zażegnali niebezpieczeństwo.

Częściej przy piłce znajdowali się jednak gospodarze, którzy po upływie kwadransa gry powinni otworzyć wynik. Artur Balicki najpierw jednak po dośrodkowaniu ładnie obrócił się się z piłką ale uderzył wysoko nad bramką a po chwili Igor Szczygieł (po świetnym zagraniu od Balickiego między duet stoperów Staru) przelobował wychodzącego z bramki Pawła Lipca ale piłka trafiła tylko w górną siatkę bramki gości.
Star szukał swojej szansy w grze z kontry. W 24 minucie Śliwiński wyprowadził szybki atak z własnej połowy, uruchomił podaniem Kota ale ten za mocno wypuścił sobie piłkę i ją stracił. Chwilę później bliźniaczą akcję kończył strzałem zza pola karnego Sławomir Duda ale uderzył mocno niecelnie. W 38 minucie bardzo pewnie radzący sobie w defensywie Oleksij Maydanewych również próbował zaskoczyć Bartnika z dystansu ale mimo rykoszetu bramkarz Orląt pewnie złapał jego strzał.

Przed zejściem do szatni piłkarze Staru mogli się jednak wreszcie cieszyć z prowadzenia. Kapitalną prostopadłą piłkę za plecy obrońców zagrał Włodzimierz Puton a Przemysław Śliwiński celnym strzałem w długi róg bez problemów pokonał Bartnika.

Początek drugiej części niewiele różnił się od tego co oglądaliśmy w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Oba zespoły notowały sporo prostych strat i nie mogły złapać odpowiedniego rytmu. W 51 minucie na 20 metrze przed bramką piłka przypadkowo trafiła do Patryka Malca, którego strzał poszybował wysoko nad bramką Lipca.

Jeśli jednak gospodarze liczyli na odrobienie jednobramkowej straty, to ich nadzieje na przestrzeni niespełna 120 sekund rozwiał Szymon Kot, choć spory udział miał w tym najlepszy strzelec Orląt Denis Ostrowskij. Napastnik gospodarzy, mający żółtą kartkę na koncie, w 59 minucie próbował efektownym upadkiem w polu karnym Staru wymusić rzut karny za co słusznie obejrzał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. Piłkarze Staru, w przeciwieństwie do zeszłotygodniowego meczu z Podlasiem, błyskawicznie zrobili z tego faktu użytek bo już po minucie prowadzili dwoma bramkami. Szymon Kot przeprowadził indywidualną akcję, minął pilnującego go obrońcę i w swoim firmowym stylu strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie gości.

Dwubramkowe prowadzenie Staru w zasadzie zabiło mecz. Grający w dziesięciu gospodarze nie potrafili zbliżyć się pod bramkę Staru, goście z kolei spokojnie kontrolowali grę w pełni zadowalając się bezpiecznym prowadzeniem. Orlęta próbowały zagrozić bramce Lipca wysokimi dośrodkowaniami, z których jednak niewiele wynikało. W 86 minucie bliski podwyższenia wyniku był Szymon Stanisławski. Sprowadzony z Olimpii Grudziądz napastnik, dzięki wysokiemu pressingowi Wcisły, znalazł się w polu karnym, wygrał fizyczny pojedynek z obrońcą ale uderzył obok słupka.

Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i piłkarze Staru mogli się cieszyć z szóstego zwycięstwa w tym sezonie. Co ciekawe, każde ze zwycięstw odniesione było z zachowaniem czystego konta Pawła Lipca. W grze Staru, która wczoraj nikogo z kibiców zielono-czarnych nie mogła porwać, znów widać było pragmatyzm – choć styl pozostawia wiele do życzenia to warto pamiętać, że Star kilkukrotnie w tym sezonie grając dużo efektowniej tracił punkty. A zwycięstwo w Radzyniu pozwoliło piłkarzom Staru awansować na 5 miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając lepszym bilansem KSZO Ostrowiec Św. Zespół z Ostrowca gościć będzie w Ożarowie już w najbliższą sobotę – prestiżowa derbowa potyczka rozpocznie się na stadionie przy ulicy Leśnej 2 o godzinie 14.30.

Konrad Mazur

ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI – STAR STARACHOWICE 0:2 (0:1)
0:1 Przemysław Śliwiński (45), 0:2 Szymon Kot (60)
Sędziował: Sebastian Godek
STAR: Lipiec – Styczyński, Jagiełło Ż, Bracik, Majdanewicz (80. Gębura), Puton Ż, Duda (80. Ambrozik), Wcisło Ż, Handzlik (61. Kośmider), Kot (61. Stefański), Śliwiński (68. Stanisławski). Trener: Tadeusz Krawiec.

W następnej kolejce derby województwa świętokrzyskiego. 28 października Star Starachowice – KSZO Ostrowiec Św. Początek meczu o godz. 14:30.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.