Star Starachowice

Wypowiedź Arkadiusza Bilskiego po wygranej z Zenitem

Kilka słów na temat sobotniego zwycięstwa powiedział szkoleniowiec Zielono-Czarnych.

“Na dobrą sprawę, nie mogę się przyczepić do gry naszej drużyny, poza tym iż straciliśmy trzy, kuriozalne gole. Graliśmy dobrze przez całe 90 minut. Wiara była jednak w nas.”

“Paradoks polega na tym, że nawet kiedy przegrywaliśmy różnicą trzech bramek byłem spokojny o wynik meczu. Wierzyłem w to, że jesteśmy w stanie odmienić losy potyczki. Kiedy przegrywa się 0:3, niektóre zespoły tracą wiarę w to, by grać dalej do końca. W naszym przypadku stało się zupełnie inaczej. Nie tylko ja, ale również cała drużyna była przekonana o tym, że jesteśmy w stanie zrobić coś, czego na pewno nie spodziewał się rywal. Takie symptomy widać było zarówno w przerwie, jak i na boisku w drugiej połowie. Popełniliśmy trzy błędy, które skutkowały trafieniami.”

“Dla nas wszystkich to był egzamin dojrzałości, który został zdany doskonale. Zareagowaliśmy bardzo dobrze. Z mentalnego punktu widzenia, istotne znaczenie miała bramka zdobyta jeszcze w pierwszej części. Dała pozytywnego kopa. Byliśmy drużyną, która przeważała praktycznie w każdym elemencie futbolowego rzemiosła. Zasłużyliśmy na pełną pulę. To było bodźcem do efektywniejszej pracy na murawie.”

“Liczę na to, że wygrana w Chmielniku, a bardziej jej okoliczności będą bodźcem do tego, jak powinniśmy radzić sobie od pierwszego gwizdka. Traciliśmy gole, ale dobrze graliśmy w piłkę.”

Dariusza Anduły kibicom futbolu z regionu nie trzeba zbytnio przedstawiać. Znamy go doskonale. Współpracowałem z nim w innych klubach. Na pewno każdy zna jego wartość. Szkoda, że jeszcze do niedawna nie mogliśmy korzystać z jego usług. Zawsze kiedy pojawia się na murawie, obrońcy drużyn przeciwnych mają prawo się go obawiać. Uraz, którego doznał podczas zimowego okresu przygotowawczego z pewnością nie pomógł mu w tym, by dojść do optymalnej formy. Czas pracuje jednak na jego korzyść. Poprzedni mecz również zaczynał na ławce rezerwowych, ale kiedy znalazł się na boisku był aktywny. W przyszłości musimy dozować jego obecność na murawie. Wiemy ile znaczy dla Staru.”

“Popełniliśmy trzy błędy, które skutkowały bramkami. Pozytywne jest to, że odrabialiśmy straty i prowadziliśmy grę praktycznie przez całe spotkanie. Mieliśmy przewagę, jeśli chodzi o umiejętności taktyczne. Może to będzie bodziec dla nas, żeby w kolejnym meczu od początku grać tak, jak dziś od stanu 0:3. Widać było charyzmę i sportową złość w naszym zespole.”

źródło: starachowicki.eu, echodnia.eu

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.